Toyota inwestuje w modele elektryczne

Samochody elektryczne obecnie to przyszłość motoryzacji i producenci, czy tego chcą, czy też nie muszą się do tego dostosować. Dokładnie to robi Toyota, która jest jednym z przeciwników tak szybkiego wymuszania produkcji aut na prąd. Mimo tego japońska marka nie chce pozostać w tyle, więc na różne sposoby inwestuje tak, by produkcja elektryków była bardziej opłacalna.

Toyota rozszerza inwestycje w samochody na prąd

W tym roku Toyota poczyniła wiele kluczowych z perspektywy rozwoju elektryków inwestycji. W grudniu do listy dołączyła kolejna. Japoński koncern zdecydował się podpisać umowę z  firmą Cirba Solutions. Jest to przedsiębiorstwo ze Stanów Zjednoczonych, które specjalizuje się w recyklingu baterii. To bardzo ważny element życia każdego auta elektrycznego, czy nawet hybrydowego. Znajdujące się w takim samochodzie akumulatory mają w końcu swoją żywotność, po której przekroczeniu nadają się do wymiany. Wtedy producent aut, który takowej dokonał, pozostaje ze zużytą baterią.

Toyota takim ruchem chce zmaksymalizować ilość materiałów odzyskiwanych z każdej baterii. Cirba Solutions to jedna z największych firm w tej branży działających na terenie Ameryki Północnej. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w odzyskiwaniu bardzo dużego odsetka materiałów z każdej baterii. Dzięki zaawansowanym technologiom firma Cirba Solutions potrafi odzyskać nawet 95% surowców, z których składają się akumulatory.

Recykling baterii kluczem do ekologiczności aut na prąd

Nowa inwestycja Toyoty jest o tyle ważna, że jeśli auta na prąd mają być ekologiczne, to recykling musi stać na wysokim poziomie. W innym wypadku samochody elektryczne będą pozostawiać po sobie wiele trudnych do utylizacji odpadów. Nie mówiąc już o tym, że sama produkcja baterii pochłania dużo surowców, których wydobycie także zanieczyszcza środowisko.

Już teraz japoński koncern zbiera około 25 tysięcy akumulatorów rocznie. Liczba ta wynika  z ogromnej ilości hybryd sprzedawanych pod marką Toyota. Na ten moment najczęściej są to baterie niklowo-metalowo-wodorowe. W przyszłości firma spodziewa się jednak dużego wzrostu udziału akumulatorów litowo-jonowych, które powszechnie stosuje się w elektrykach.

Ze wstępnych szacunków japońskiego koncernu wynika, że podpisana umowa pozwoli znacząco zmniejszyć koszty związane z recyklingiem. Obniżka ma wynosić od 70 do nawet 94%, jeśli chodzi o wydatki związane z logistyką, a także transportem elementów przeznaczonych do recyklingu. Ponadto firmie uda się odzyskać dużo większą niż dotychczas część surowców wykorzystanych do budowy baterii.

Inne inwestycje Toyoty w auta elektryczne

Najnowsza inwestycja Toyoty to nie jedyna duża zmiana w tym roku. Japoński koncern zapowiedział też inną rewolucję w zakresie baterii do aut elektrycznych. Informacje na ten temat pojawiły się jeszcze w maju 2023 roku. Toyota zdecydowała się wtedy zwiększyć inwestycje na spółkę joint venture zawiązaną z Panasonikiem (Prime Planet Energy & Solutions) o aż 746 milionów dolarów.

Wszystko w celu zwiększenia możliwości produkcyjnych zakładu tworzącego baterie. Oprócz tego Toyota intensywnie pracuje nad zupełnie nowymi pryzmatycznymi akumulatorami litowo-jonowymi ze stałym elektrolitem. Ta technologia ma pozwolić na znaczne wydłużenie zasięgu na jednym ładowaniu. Do tego ma umożliwić szybsze ładowanie.

Według koncernu baterie ze stałym elektrolitem miałyby pozwolić na wydłużenie zasięgu do 1200 km, a docelowo nawet i do 1500 km na jednym ładowaniu. Jednocześnie mają też skrócić czas ładowania do zaledwie 10 minut. Taka zmiana sprawiłaby, że auta elektryczne zapewniałyby większe możliwości w zakresie podróży na długie dystanse niż samochody zasilane konwencjonalnymi paliwami.

Tak drastyczna zmiana podejścia Toyoty i ogromne inwestycje w elektromobilność wynikają przede wszystkim ze zmiany prezesa. Do kwietnia 2023 roku był nim Akio Toyoda, czyli prawnuk samego założyciela firmy. Od wtedy funkcja ta jest pełniona przez Kojiego Sato, który dąży do znacznego rozwoju aut elektrycznych.

Oceń!